poniedziałek, 7 lipca 2014

Paranoja sfrustrowanej mamy

Dni mijają, a ja zaczynam odczuwać coraz większy lęk. Nadchodzą zmiany, wielkie zmiany. Wizja przedszkola wydaje się wysuwać na pierwszy plan, a obaw znacznie więcej niż wtedy, kiedy podjęliśmy decyzję, że Emi od września rozpocznie ''edukację''. Już w sierpniu czekają nas tzw. dni adaptacyjne, w czasie których mamy bliżej zapoznać się z placówką i zaznajomić - w praktyce - z planem dnia. Przedszkole... Utworzę chyba odrębną zakładkę:) 
Jak chyba każda mama boję się chorób. Jako mama wcześniaka - nawet najdrobniejszych infekcji, które - niestety - od stycznia br. roku pojawiają się częściej niż wcześniej. Nie licząc okresu hospitalizacji - tuż po narodzinach (70 dni) - co to katar poznałyśmy w granicach 2 r.ż.
Boję się własnych emocji. Tak, egoistycznie zaczynam bać się o siebie. Nie wiem, jak powstrzymam wzruszenie, kiedy dane mi będzie zostawić Emilkę. No, zaczynam mieć poczucie, że Ją opuszczam. Wariuję? Dacie wiarę, że nie jestem w stanie normalnie obejrzeć galerii przedszkolnej z ubiegłych lat? W każdym dziecku widzę Ją, moją Emilkę. Do głowy przychodzą nawet najbardziej absurdalne myśli.
Boję się o czas. Że go braknie, a w życie wkradną się schematy, których tak bardzo nie chcę. Nie chcę być mamą popołudniową czy weekendową. Chcę czytać mojej Córci, spacerować, rozmawiać z Nią, bawić się. Lubię to i widzę sens tego wszystkiego.  Chcę być dla mojej rodziny, Męża - maksymalnie. Układać do snu, tulić rano - Córeczkę oczywiście;) Wyciskać swoje szczęście do ostatniej kropli. Boję się gonitwy, braku czasu. Życia - ''byle do piątku''. Kiedyś była praca, studia. Życie na luzie, a czasu w bród. Dziś jest wspaniały Mąż, cudowna Córeczka, a mój czas nie jest tylko moim czasem. Lubię takie życie, lecz bardzo boję się zmian.
Zapuściłam korzenie w miejscu, które daje mi spokój, stateczność, z Osobami, które czynią moje życie szczęśliwym.
Tymczasem...szukam pracy:)
Świadomie i dobrowolnie.

 

16 komentarzy:

  1. Eh....no to jest stres.Przedszkole to wielka zmiana dla Was wszystkich. Ja powoli zaczynam też juz o tym myśleć, bo wiem, że to dobra decyzja...choroby :( no to jest największy minus tego miejsca. I rodzice którzy wysyłają chore dzieci do przedszkola...eh ...powodzenia Wam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej matko matko wariujesz! Już ci pisałam na kamiennym co ci radzę! i Trzymam sie tego twardo i Ty też zacznij stosować bo zwariujesz BABO!

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojnie, dasz radę. My zrezygnowaliśmy z przedszkola puki co ale to całkiem inna historia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, mam nadzieję, że jakoś to przeżyję... Szczerze, to im bliżej, tym bardziej się rozklejam.

      Usuń
  4. To zrozumiałe, że wariujesz, w końcu Wasze dotychczasowe 3 letnie życie zostanie przewrócone do góry nogami, na początku będzie trudno, ale z czasem zobaczysz, z uśmiechem będziesz chodzić na akademie przedszkolne i duma Cie będzie rozpierać z występów Emilki, z uśmiechem na twarzy będziesz opowiadać o jej postępach, z uśmiechem będziesz słuchać piosenek i jej układów tanecznych, podziwiać na tablicy jej rysunki, ale na początku możesz wylać trochę łez, ale nie przejmuj się to normalne i minie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem właśnie wyobrażam sobie to wszystko - całe przedszkolne życie - pożegnania, występy, laurki, prace...
      I jest różnie, tak boję się zmian.

      Usuń
  5. Kazda nowa zmiana jest trudna zmiana, ale wyjdzie Wam ona na dobre...zobaczycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ehhh...nie rozumiem Ciebie...to znaczy rozumiem...ale pewnego dnia Twoja malutka córeczka wyprowadzi się z domu, to skończysz u psychiatry? wiem, że chciałabyś zatrzymać czas ale się nie da... .czas płynie, dzieci rosną... .
    w przedszkolu będzie jej dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet mi nie wspominaj o Jej wyprowadzce z domu, mam nadzieję, że do tego momentu jeszcze daleko:)

      Usuń
  7. Czuje to samo,tymczasem moja mała (tez wczesniaczek) ma dopiero 3 tygodnie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieplutko pozdrawiam! Jak Córeczka?

      Usuń
    2. Ooo!!! zaraz zaglądam do Was, widzę bloga!

      Usuń