piątek, 11 października 2013

Pracuję w Krakowie

Patrząc przez pryzmat minionych dni nie wierzyłam, że to kiedyś napiszę. Mamy jesień! Złotą, polską, słoneczną. Jesień, która aż wzywa, by delektować się nią na spacerach. Las, który ''posiadamy'', gdy tylko otwieramy furtkę od bramy wyzwala z siebie magię. Liście mienią się w złocistych barwach, a wietrzyk delikatnie muska nasze twarze. Biorę nasz spacerowy sprzęt, a moja Pannica nie potrzebuje specjalnego zaproszenia. Sama ''pakuje' się do wózka, pospieszając mamę, by zapięła pasy. Emilka kocha spacerki. Kocham je i ja. :)

Podczas każdego z nich rozmawiamy, zbieramy liście i żołędzie, od których aż się roi na naszych wiejskich, leśnych dróżkach. Emilka jak zawsze zaskakuje, i co dzień ''balsamuje'' moje uszy coraz to nowym tworem słownym. Ostatni dialog był na tyle nowatorski, twórczy i zaskakujący, że postanowiłam go przywołać.

Emilka: Mama, a cio słychać u ciebie?
Ja: A dobrze, nic nowego. A co u Ciebie Emilko?
Emilka: A nic. Byłam w pracy.
Ja: ??? Byłaś w pracy? A gdzie pracujesz?
Emilka: No w ''Kjakowie''!


Cudnie jest być mamą...

Na jesień, zimę, wiosnę... W każdej chwili!



9 komentarzy:

  1. A ja wciąż czekam na dialog z moją Luli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamuś, nic się nie martw! Założę się, że wkrótce to ja przeczytam Wasze rozmówki na blogu, bo Luli zagada swoją Mamusię! Każde dziecko ma swój czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie dialogi zawsze mnie rozwalaja...dzieciaczki sa takie pocieszne. Przypomnialo mi sie jak to moja siostrzenica (wowczas niespelna dwuletnia), przywolywana przez ciocie spojrzala z powaga i stwierdzila 'ciociu nie przeszksadzaj, ja pisze uzasadnienie do sadu' (moja siostra a jej asystentem sedziego):D Mi na takie pogadasnki z moim smykiem przyjdzie jeszcze sporo poczekac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja uwielbiam dziecięce dialogi:)) Zobaczysz, że ani się obejrzysz, a Stefcio z Mamą zacznie prowadzić konwersacje...
      Też myślałam, że nie wiadomo ile czasu upłynie zanim Emilka zacznie mówić. Słowa pojawiły się '' z dnia na dzień'' i stopniowo zaczęły tworzyć zdania. Dzieciaki zaskakują, sama wiesz - jak bardzo.

      Usuń
  4. Dialog przeboski! tęsknię za tą piękną, polską jesienią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień bajeczna, byle tylko trwała w takich kolorach i nie przysłoniona została deszczem, a już tym bardziej szybkimi przymrozkami.

      Usuń
  5. heh to musi być fajnie :D my jesteśmy na etapie, że Ątusia powtarza pierwsze sylaby ;) np. buuu - to bucik

    OdpowiedzUsuń