poniedziałek, 24 lutego 2014

27 lat minęło

Dzień dobry.
Jestem Justyna. Przepraszam. Mama Mini.
Mam lat...27!
Od dwóch dni.

Przecieram oczy ze zdumienia, jeszcze wciąż nie wierzę. Nie myślę, jak to było, gdy metryka wskazywała szalone lata osiemnaste. Dumam raczej nad dwudziestką, nad jej magiczną czwórą u boku. No, dobra. trójka też ważna była. To wtedy zmieniał się mój świat, życie pognało w nowe, nieznane kierunki. A czas? Ten chyba droczył się ze mną, bo niekiedy na nic przydały się wytyczne strefy czasowej, wskazówki zegara. Minęło...
Mam 27 lat. Jestem żoną wymarzonego Męża, matką wyśnionej Córeczki, która właśnie dziś kończy 32 miesiące, która niebawem pójdzie do przedszkola (w poniedziałek startujemy z zapisami).
Może to zabrzmieć dziwnie, ale czuję się spełniona. Może, gdy dopadnie mnie chandra lub mini deprecha, to ujrzę świat w ciemnych barwach i zapomnę, co kiedyś napisałam. Ale ważne jest to, że - póki co - tak właśnie myślę i czuję.
Jakaś luka jest, ale ona pozostanie tajemnicą. Mam nadzieję, że kiedyś się wypełni.
Nie mam wszystkiego, co chciałabym mieć. Ale czy Ktoś ma?
Mam za to Coś, o czym marzyłam.
A reszta? To dodatki. Do wszystkiego można dojść.

Mimo tych ''kurzych łapek'', mimo siwego włosa - (mam już kilka), mimo że są momenty, kiedy zrzędzę, użalam się nad sobą i swym losem, to wiem, że to moje życie. Życie, które bardzo lubię:)

Nie zamierzałam świętować urodzin. To znaczy -  może tak: miał być Mąż i Córcia, i życzenia.
Pojawił się torcik i trochę więcej niespodzianek.








15 komentarzy:

  1. Sto lat sto lat najlepszego :) Ty 27 dopiero, a ja w tym roku 31 masakra :/ Cudny tort pewnie smaczny był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) E tam, jaka masakra. Nie ważne ile masz, ale jak się czujesz - jak to mówią ;) No, ale jak ja zobaczyłam te świece to nie powiem:) Dziwnie było:)
      Nawet nie wiem, kiedy to zleciało.
      Torcik smaczny. Niby czekoladka, ale jakoś tak umiarkowanie słodki.

      Usuń
  2. Ahhh...rybcia :) No to najlepszego :) U mnie w środę...28 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! To witam w klubie!
      Dziękuję! A ja złożę w środę;)

      Usuń
  3. Sto lat kochana!! Spelnienia marzen, tych gdzies tam gleboko ukrytych. Swoja droga uroczy torcik :)
    p.s.Staro sie poczulam. Nie bede mowic ile wiosen juz za mna- W kazdym razie do sierpnia licznik stoi w miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję!:-)
      Pingwinki zapamiętam na całe życie :-)

      Usuń
  4. Z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze.
    Żeby nigdy nie brakowało Ci dobrej zabawy i przyjaciół
    i żeby spełniły się wszystkie Twoje marzenia. Sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  5. Samych wspaniałości! Masz cudowną rodzinę, więc życzę Ci po prostu zdrówka dla Was :)
    P.S. ja 2 lata mniej w tym roku, ale okropnie to przeżywam... już myślałam, że tylko ja tak mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;)
      My-Kobiety takie jesteśmy - przeżywamy wszystko;)

      Usuń
  6. Justyna, a przepraszam Mama Mini najlepszego kochana, zdrowia, radości i wypełnienie luki życzymy :-*
    W tym roku mam 30 i tak jak Ty czuje się spełniona, przede wszystkim dzięki moim wspaniałym mężczyzną.
    Obecnie 30 lat mnie nie smuci i mam nadzieję, że w dniu urodzin nie dopadnie mnie depresja żegnając 20 :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;))) Bardzo, bardzo dziękuję.
      Oj, nie! Depresja pojawić się nie może:)

      Usuń
  7. Justyś kochana życzenia juz były, ale wiesz czego ci jeszcze zyczę? POWIĘKSZENIA RODZINY!!!!

    OdpowiedzUsuń