wtorek, 18 lutego 2014

Bajeczka

Dziś krótko, lecz treściwie. Weekend przyniósł nowe osiągnięcie...
Niedziela. Emilka przegląda książeczki. 
Dziwne, bo tym razem nie chce, by mama czytała. 
Zamiana ról - teraz Ona opowiada. Mała buźka się nie zamyka:

,, Dawno, dawno temu żył sobie wawelski potwór. Któregoś dnia pokochał swoich rodziców i swojej matki syna, i złotą rybę."


I mamy pierwszą bajeczkę autorstwa Małej Mi! Czyżby jakieś ukryte przesłanie? ;D


16 komentarzy:

  1. No Justyś już kiedyś ci mówiłam - nie mA na co czekać! Ewidentnie Emi chce BRATA!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo jaka Ona słodka! ewidentnie musicie pomyśleć o rodzeństwie dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cudnie, że Emi opowiada bajki, kiedy mnie Lulcia opowie bajkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Dała Wam dyskretnie do zrozumienia co jej po głowie chodzi hehe
    Poza tym bajeczka super, niech Mi dalej rozwija swoją wyobraźnię:) Kto wie może będzie bajkopisarką? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesłanie ukryte jest ;) hi, hi.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci potrafią rozczulić jak nikt inny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. najpiękniejszy moment, to ten, w którym dzieci zaczynają opowiadać nam:):) historia z drugim dnem:):)! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hehe no to nieźle :D ja się nie mogę doczekać kiedy mój młody zacznie gadać... Bo jakoś mu się nie spieszy do tego :(

    try-2-fit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, zaskoczy Cię, zobaczysz. Czas śmignie szybko:)

      Usuń