Jakiś czas temu - Ewiczka oraz Minia postanowiły, że i Mama Mini musi wziąć w obroty swoje szare komóry i zmusić je do twórczego myślenia. A wszystko to, by pokonać wirusa, który rozpanoszył się po całej blogosferze. Obserwuje, zaraża i żąda natychmiastowej szczepionki. Strzeżcie się!
Owe Mamusie naznaczyły mnie swoim dobrym humorem, i im też zawdzięczam przypływ weny - orędowniczki, która tchnęła mnie swą mocą, i tak oto narodziło się:
Jestem sobie blogereczka,
Dobry humor mam od dziecka.
Od mojego - rzecz to jasna,
Co Okruszkiem było i basta!
Moja mała Emileczka,
Co jej mama - Justyneczka, a tatusiek -
Daniel zwany.
To człowieczek tak kochany!
Lecz me serce wciąż truchleje,
gdy wspominam dawne dzieje.
Szpital, strach i nadzieja,
Czarno-biała odyseja.
Ponad kilogram ważyła,
Małym-wielkim Cudem była.
Nasze życie wzbogaciła,
Grono wcześniaczków - poszerzyła.
Mama Emi siedzi w domu,
lecz nie wadzi tym nikomu.
Córeczką się opiekuje,
wciąż w Niej Cudu - upatruje.
Blogowanie wciąż piastuje,
Wspólne życie opisuje.
Znajdziecie tu myśli moje,
Łzą i szczęściem - przepełnione.
Blog nie wolny od miłości, przygód naszych,
moich złości.
A do tego Moi Mili,
chcę abyście tu gościli!
Swoje blogi promowali,
adresy mi podawali!
Bo ja czytam - kiedy mogę,
I wyruszam z Wami w drogę!
To już koniec, reszty nie ma.
Zaraz zmykam - do widzenia!
Do zabawy zapraszam:
Zasady dostępne TU
Czekam z niecierpliwością!
E no Justyś, nie mam szans, w życiu nic nie wymysle ;)
OdpowiedzUsuńJesteś rewelacyjna :)
Wymyślisz, ja to wiem;-)
Usuńooooo ale fajne :)
OdpowiedzUsuń;)) Co tam u Ątusi? Mamuś, czekam na jakiś wpis!
OdpowiedzUsuńGenialne ;)
OdpowiedzUsuńCoz za wena! Piekna rymowanka ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)
UsuńNo prawdziwa z Ciebie artystka :)
OdpowiedzUsuńE tam;-)
UsuńDzieki KOchana....nie wiem jak u mnie bedzie z weną ale kto wie kto wie
OdpowiedzUsuńPoradzisz sobie - na pewno! ;)))
UsuńWow może Ty masz nieodkryty talent? Rymowanka super:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się prezent spodobał. Nie był taki jak chciałam aby był, jednak nie miałam czasu postarać się o coś innego bo moja mama jechała do Polski a paczuszkę dla Ciebie miała zabrać.
Wiesz te kolczyki, bardzo chciałam by wyszły. Jednak przy samym końcu, kiedy już zaczepiałam bigiel zahaczyłam o lakier, który mi się zdarł...;( nie było czasu na nowe lakierowanie:( trochę głupio było mi takie wysłać:/ właściwie nosząc je nic nie widać;P mimo wszystko przepraszam Cię za to:/
Nasza choinka też ozdobiona szydełkowymi gwiazdkami:) piękna!
Czekam na zdjęcie Waszej.
pozdrawiam ciepło.
Śliczny ten Twój maleńki cud. Zadziorne spojrzenie:)
Chyba żartujesz - kolczyki są boskie! Ja zupełnie nie zauważyłam, żeby nie wyszły! Są rewelacyjne!
UsuńSzydełkowe gwiazdeczki oczarowały mnie do reszty:) Oczyma wyobraźni już je widzę na naszej choince.
Z całego serduszka - dziękujemy!!!
Miło mi to słyszeć. Ja jednak czuję niesmak, że nie były takie jak powinny.
UsuńCzekam na tą choinkę:) pozdrawiam.
eeeeeeeextra ! :)
OdpowiedzUsuń;-) Cieszę się, że przypadło do gustu;-)
Usuń